Od weekendu intensywnie pracuję nad zdjęciami.
Obfotografowałam prawie wszystkie ostatnio zrobione rzeczy,
jeszcze tylko jeden pled.
Obfotografowałam prawie wszystkie ostatnio zrobione rzeczy,
jeszcze tylko jeden pled.
Przesuwanie, tudzież przenoszenie mebli, by dobrze sfotografować, szczególnie narzuty,
jest niezwykle wyczerpujące.
No, już nie te młode lata ;-)
Pledy fotografuję zazwyczaj w sypialni, zresztą większość rzeczy,
bo tam jest najlepsze światło ze wszystkich pomieszczeń w domu.
Niestety sypialnia jest mała i zmieszczenie się z tam lampami, statywami, itp. to nie lada wyzwanie.
Potykanie się o kable i statywy i obijanie się o ściany doprowadza mnie do niemałej złości :-)
Dużo czasu zajęło mi też wyszukanie odpowiednich rzeczy do zdjęć,
bo kolor narzuty dość nietypowy, taki chciałam zrobić już dawno.
Nie do końca ze zdjęć jestem zadowolona.
Myślę, że powinnam była z dodatkami pójść w kolor oliwkowy, a nie ciemnoniebieski.
Doszłam do tego wniosku w trakcie robienia zdjęć (w obiektywie jakoś inaczej wszystko widać)
i nie chciałam już przekładać tego na inny dzień.
Kolor dzisiejszej narzuty to musztardowy - miodowy.
Narzuta ma 190x230cm i pasuje na łóżko zarówno o szerokości materaca 140, jak i 160cm.
W komplecie dwie poduszki jedna gładka, druga nawiązująca do narzuty.
Niedługo pokażę pled również w nietypowym kolorze ceglastej czerwieni
i również z motywem warkoczy, ale wcześniej pled szary do dziecięcego pokoju.
Pozdrawiam ciepło
Monika
Piękna narzuta! A ile pewnie przy niej roboty było! Cudeńko prawdziwe :D :*
OdpowiedzUsuńNarzuta jest wspaniała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNarzuta jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńMnie osobiście te niebieskości z nią "grają", uważam, że fajnie je dobrałaś. Poza tym takie drobiazgi można zmieniać w zależności od nastroju i tworzyć sobie inny klimat ;)
Pozdrawiam!
Ależ piękny! Niesamowity wzór i doskonałe wykonanie:)
OdpowiedzUsuńCały komplet jest bardzo ładny. Podziwiam zarówno pracę, jak i zdolność tworzenia ciekawych zdjęć. Czy mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić jakiej użyłaś włóczki i ile jej potrzeba na taki komplet? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ pośpiechu zapomniałam wpisać dane techniczne.
UsuńWłóczka Gipsy, zużycie na cały komplet to 30 motków, czyli 3000g, na samą narzutę 25 motków.
Cudo! Fantastyczny pled w pięknym kolorze :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna narzuta :) jestem ciekawa ile czasu zajęło Ci jej zrobienie ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNarzutę dziergałam 35 godzin plus czas na blokowanie i chowanie supełków - około 2-3 godziny.
UsuńBardzo ładna narzuta. Podoba mi się jej kolor i wzór. Jak Ty dałas rady utrzymać ją w dłoniach pod koniec dziergania?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak, przy finiszu jest zawsze problem z wagą dzianiny, ale pocieszam się tym, że nie było dodatkowo gorąco. Dwa lata temu dziergałam wielką narzutę w lecie, w tych najgorszych upałach i to było dodatkowe obciążenie :-)
Usuńa mi się w tym właśnie zestawieniu bardzo podoba:)a kolor, struktura i wykonanie samej narzuty urzekające:)
OdpowiedzUsuńi rozumiem Twoją złość przy manewrowaniu pomiędzy sprzętami - myślałam, że tylko ja miewam z tym problem....
Pozdrawiam serdecznie:)
Mnie zatkało z wrażenia. Nie wiem co napisać, bo że jest piękna to wiadomo :) Powiem szczerze, podziwiam Cię ogromnie za te wszystkie pledy. Sama właśnie robię swój pierwszy, zwykłym dżersejem i faktycznie przy końcówce jest ciężko ale przy tej pogodzie cieplutko w nogi :) Nie wspomnę, że robię i robię ....
OdpowiedzUsuńNiezmiennie zachwycona pozdrawiam :)
Coś absolutnie fantastycznego. Podziwiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Wszystko mi się w niej podoba ☺
OdpowiedzUsuńNarzuta piękna,zwłaszcza z szarą, ażurową poduszką prezentuje się wspaniale.Podziwiam Twoją mozolną pracę. Taki, duży ciężar na mieć drutach, to męczące,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiezwykła! Kosztowała moc pracy! Ale efekt końcowy - znakomity!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Moniko cudo!!! Po prostu majstersztyk! Nie wiem jak Ty to robisz, że takie cudo powstaje w 35 godzin... Jesteś niesamowita. Tym bardziej, że i waga wyrobu jest dosyć słuszna :)
OdpowiedzUsuńAbsolutne CUDO!!! Podziwiam Cię za wielką cierpliwość w dzierganiu tak wielkich projektów.
OdpowiedzUsuńZachwycająca narzuta,a zdjęcia jak najbardziej udane!
OdpowiedzUsuńCudowna ta narzuta. Też się do takiej przymierzam. Może zacznę w majowy weekend.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Podziwiam cierpliwość. Cudna narzuta
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne! A narzuta GENIALNA!!!!
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć co to za włóczka? Kolor nie jest typowo musztardowy, taki łagodny, bardzo mi się podoba <3
Już znalazłam odp. ;) Dziękuję
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń