Ufff.
Ukończyłam w końcu wspominany sweter.
Poza tym nigdy nie dziergałam niczego tak długiego; zakrawa na płaszcz.
Ma 95cm długości.
Zawsze chciałam zrobić taki długi sweter i nadarzyła się okazja :-)
Zastosowałam zupełnie nieplanowane zapięcie przy kołnierzu,
z którego można zrobić golf.
Zawsze chciałam zrobić taki długi sweter i nadarzyła się okazja :-)
Zastosowałam zupełnie nieplanowane zapięcie przy kołnierzu,
z którego można zrobić golf.
Dość często w trakcie pracy przychodzą mi do głowy jakieś rozwiązania.
Zresztą ciągle w mojej głowie się coś miele i szkoda, że doba taka krótka:-)
Brzegi swetra wykończyłam oczkami rakowymi, bardzo mi tu pasują. Poza tym powodują, że brzegi są sztywniejsze i lepiej się układają.
Przepraszam za jakość zdjęć, niektóre wyszły płasko,
ale muszę już odpocząć, rąk nie czuję.
Dane do swetra:
projekt: własny
włóczka: Kinna Cheval Blanc kolor 58 (100%wełna) - 25 motków
włóczka: Kinna Cheval Blanc kolor 58 (100%wełna) - 25 motków
druty: nr 5, szydełko nr 2.5
czas pracy: 48 godzin. Dodatkowo poszło 6 godzin na sam projekt, bo jakoś nie mogłam spasować warkoczy, było mnóstwo prucia.
By uprzedzić pytania w sprawie schematu czy opisu swetra,
bo takie dość często otrzymuję,
to zaznaczam, że takowego nie posiadam.
Sweter jest moim własnym projektem.
Wykorzystałam ogólnie znane wzory warkoczowe.
Wszystkie gotowe schematy bądź opisy, z których korzystam
zazwyczaj zamieszczam pod postem. Jeśli nie ma nic załączonego oznacza to,
że dany projekt jest moją inwencją twórczą.
Oczywiście w razie jakichkolwiek pytań, zawsze staram się służyć radą.
Serdeczności
Monika
Wygląda pięknie, jestem pod dużym wrażeniem perfekcji wykonania :)) Brawo :))
OdpowiedzUsuńALe CUDO!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJest piękny. Chętnie bym się w niego wtuliła:) Super ten golfik wyszedł.
Piękny sweter! mi się marzy taki długaśny, ale na razie nie mam odwagi się za takowy zabrać. Chociaż jakbym teraz zaczęła, to pewnie na przyszłą zimę by był już gotowy;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przepiękna robota ! Ewa
OdpowiedzUsuńCUDOWNY SWETER!!!!
OdpowiedzUsuńSweter jest po prostu urzekający. Mnie odebrało dech. Zawsze będąc u Ciebie zastanawiam się czy nasze doby mają tę samą ilość godzin i zaczynam wątpić. Dużo dobrego!!
OdpowiedzUsuńWiesz, ja ten sweter dziergałam bardzo długo. Biorąc pod uwagę, że dziergam dwie trzy godziny dziennie, a godzin z projektowaniem wyszło aż 54, jestem tym wynikiem bardzo bardzo zaskoczona. Pozdrawiam :-)
Usuńczad!!! rewelacyjny sweter i tylko 48 godzin? chyba masz motor w rękach :) ja bym go robiła chyba z rok albo i dłużej! mistrzowskie wykonanie !!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny :) Ale mnóstwo pracy i motków poszło! podobno teraz takie rzeczy są bardzo modne, właśnie zamiast wiosennych kurtek czy płaszczyków :) Próbowałam ostatnio wydziergać takie romby, jakie masz w tym swetrze, ale totalnie mi nie szły, kompletnie nie rozumiałam opisu w mojej książce, aż w końcu się poddałam... :(
OdpowiedzUsuńPopróbuj jeszcze, wbrew pozorom romby nie są skomplikowane. Grunt, to się nie poddawać. A pracy było mnóstwo, to fakt. Jestem zaskoczona osiągniętym czasem mimo, że niektórzy piszą, że sweter zrobiłam szybko.
UsuńPrzepiękny. Uwielbiam takie swetry. Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
http://marta-berceuse.blogspot.com/
To wspaniały, oryginalny, wiosenny płaszcz.
OdpowiedzUsuńPiękny sweter :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie
Piękny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow! Jestem pełna podziwu! Tyle włożonej pracy, ale efekt jest powalający, mi wydaje się to wręcz niemożliwe, że został stworzony ręcznie, ja to bym te ręce ubezpieczyła na milion dolców:)))
OdpowiedzUsuńoj, zasłużony odpoczynek im się należy :-)
UsuńO ja!! Kawał roboty!! Powaliło mnie z nóg. Cudowny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzesliczny!! Z zachwyceniem ogladam prace na tym blogu!!!!
OdpowiedzUsuńFajny i zapewne cieplutki. Jaki szykowny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczny model swetro-płaszcza, a co do tempa to podziwiam i przyznaję wirtualny medal :) ;) ;)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńcudny :)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku !!!!!!! Ależ ci zazdroszczę zdolności i CIERPLIWOŚCI ............
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała :) Taki płaszczyk ....
Coś pięknego !!!! Ja w życiu takiego bym nie zrobiła .... oj nie ... A kupić takie ręcznie robione cudo ... wyobrażam sobie ile pracy i serca włożone ...
całuski
Moniko, podziwiam Cię. Niesamowite dzieło! :)
OdpowiedzUsuńSweter odpowiedni do aury za oknem :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje umiejętności.
Hm... ale wielbicielką pozostaję poduszek...coś dawno ich nie było...
Ciepluteńko pozdrawiam :)
Włóczka na poduszki już dawno kupiona, więc może latem coś nowego się stworzy. Pomysłów na nie mam trochę :-)
UsuńPiękny! Robi wrażenie. Dużo pracy pochłonął ale wspaniały efekt:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcoś zupełnie w moim stylu i w moich planach:) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńMam pytanie w sprawie kołnierza czy dodawałaś tam oczka tak w drugim lub trzecim rzędzie? bo ładnie się układa Basia
UsuńW swetrze zrobiłam podkrój przy dekolcie: z przodu większy, z tyłu mniejszy. Nabrałam wokół oczka i kołnierz robiłam bez dodawania oczek. Ze względu na to, że jest "długi" to ładnie się układa, ale trzeba to kontrolować. Jeśli na całości nabierzesz za mało oczek, to kołnierz będzie schodził do tyłu. Ja zrobiłam kilka podejść, bo za każdym razem było za mało. W końcu osiągnęłam zamierzony efekt. Pozdrawiam i życzę przyjemnego dziergania :-)
UsuńDziękuję za odpowiedź pozdrawiam Basia
UsuńSweter vel płaszczyk jest piękny. Zrobiony bardzo szybko. A ja mam pytanie o guziki, jaka metoda sa wykonane?
OdpowiedzUsuńGuziki są wykonane szydełkiem i to też mój pomysł. Dawno wymyślone do rękawiczek z klapką, ale przy swetrach również dobrze się sprawdzają.
UsuńDostałaś już tyle komentarzy z zachwytami, że skrzynka pewnie pęka w szwach :)
OdpowiedzUsuńNo to ja dorzucę jeszcze jeden.
Piękny płaszczyk i jeszcze w ekspresowym tempie zrobiony.
Chylę czoło.
Pozdrawiam światecznie. Ola.
Genialny! Jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja!
No,no! Kawał solidnej, pięknej roboty! :)
OdpowiedzUsuńMoniko sweterek cudowny i tak idealnie pasujący do pogody, którą mamy za oknem :)
OdpowiedzUsuńAleż piękna i misterna robota - wow.
OdpowiedzUsuńśliczny - jak długo go dziergałaś? włóczki Cheval Blank są bardzo wdzięczne do dziergania - sama zawsze jak zaczynam swój projekt to nie wiem dlaczego zawsze wybiorę te firmę
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
z pozdrowieniami, Ella
Niestety nie wiem jak długo go dziergałam, bo wtedy jeszcze nie mierzyłam czasu wykonania. Pozdrawiam :-)
UsuńNo cóż tyle wspaniałości już tu napisano i tylko podpisuję się pod wszystkimi .
OdpowiedzUsuńMoniczko wspaniały płaszczyk .
Witam,Sweter jest cudny!!! Jak zrobić taki kołnierz,chodzi mi o kształt,bo rozumiem,że nie jest to prostokąt.No i rękawy raglanowe,jak zgrać podkroje pach przodu,tyłu i rękawów? proszę o wskazówki;pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCo do kołnierza - nie, nie jest to zwykły prostokąt, idąc od szyi dobierałam co jakiś czas oczka by uzyskać ładny kształt - metoda prób i błędów.
UsuńCo do raglanu, to jest to zwykły raglan, nic nadzwyczajnego.
Z braku czasu nie zajmuję się robieniem opisów moich projektów, więc nic tutaj nie podpowiem.
Pozdrawiam:-)