Witam Wszystkich wiosennie!
Weekend minął na spacerach przede wszystkim i mam nadzieję, że marzec nie uraczy nas już śniegiem. Powietrze pachnie tak wiosennie...
Jeśli chodzi o tworzenie, to skupiłam się na firance, ale robię sobie od niej przerwy i wydziergałam trzy pary ażurowych mitenek:
Na koniec chcę podziękować Wam wszystkim za urodzinowe życzenia i przemiłe komentarze pod poprzednim postem. DZIĘKUJĘ! To bardzo budujące i zachęcające do dalszej pracy. Dość często mam problemy z tym, by się wziąć za coś nowego.
Pozdrawiam słonecznie :-)
śliczne ażury.
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedż/.tak myślałam że padisah ale tej wełny w kolorach z niebiesko-zielonej-nie widziałam
Swietne polaczenie drutow i szydelka!!!
OdpowiedzUsuńSciskam mocno
no i jak zwykle produkcja wrze
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że TY masz jakiekolwiek problemy za wzięcie się za coś nowego ;-) To brzmi jak "ciepły śnieg" :-P
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
To jest myśl! Na wiosnę coś ażurowego.. piękne te mitenki.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne. Bedę u Ciebie częstym gościem:)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!
OdpowiedzUsuń