Letnio, bardzo pastelowo :-)
Bawełniana bluzka wykonana na wzór zamieszczonej w czasopiśmie Sandra.
Wprowadziłam trochę zmian.
Rękawy w takiej postaci jak w wykroju w czasopiśmie zupełnie mi tu nie pasowały, źle się układały, szczególnie przy połączeniu z resztą bluzki.
Dodatkowo zmieniłam wykończenie przy szyi.
Wprowadziłam trochę zmian.
Rękawy w takiej postaci jak w wykroju w czasopiśmie zupełnie mi tu nie pasowały, źle się układały, szczególnie przy połączeniu z resztą bluzki.
Dodatkowo zmieniłam wykończenie przy szyi.
Dane do rozmiaru S:
- projekt - na podstawie bluzki z czasopisma Sandra nr5/2014,
- włóczka Muskat Drops, 100% bawełna, kolor nr 07,
- druty nr 4 oraz na ściągacz nr 3.25,
- szydełko 2.5 na wykończenia wokół rękawów i przy dekolcie,
- szydełko 2.5 na wykończenia wokół rękawów i przy dekolcie,
Co do włóczki -
nie ma dużego skrętu, przez co nie jest twarda w pracy jak inne bawełniane włóczki,
ale nie rozwarstwia się.
Trzeba jednak uważać i zwracać uwagę na wybarwienie.
Ja kupiłam 7 motków i nie zwróciłam uwagi, że 3 są z innej partii
i mimo, że nie widać różnicy w kolorze w motku, to po wydzierganiu były widoczne różne odcienie.
Szczególnie wyłapał to aparat po - niestety - ukończeniu całej bluzki,
więc musiałam dokupić nowe motki i wydziergać bluzkę prawie od początku.
Prucia było co niemiara.
Podejrzewam, że skoro Drops ma problem z barwieniem tej włóczki,
może mieć podobny z innymi przędzami.
Macie jakieś doświadczenia?
Ja osobiście lubię włóczki tego producenta, a to przydarzyło mi się po raz pierwszy.
Na pierwszy rzut oka nie widać różnicy,
ale świadomość, że coś jest nie tak nie daje spokoju
i trzeba poprawiać.
No cóż, nauka na przyszłość :-)
Pozdrawiam
nie ma dużego skrętu, przez co nie jest twarda w pracy jak inne bawełniane włóczki,
ale nie rozwarstwia się.
Trzeba jednak uważać i zwracać uwagę na wybarwienie.
Ja kupiłam 7 motków i nie zwróciłam uwagi, że 3 są z innej partii
i mimo, że nie widać różnicy w kolorze w motku, to po wydzierganiu były widoczne różne odcienie.
Szczególnie wyłapał to aparat po - niestety - ukończeniu całej bluzki,
więc musiałam dokupić nowe motki i wydziergać bluzkę prawie od początku.
Prucia było co niemiara.
Podejrzewam, że skoro Drops ma problem z barwieniem tej włóczki,
może mieć podobny z innymi przędzami.
Macie jakieś doświadczenia?
Ja osobiście lubię włóczki tego producenta, a to przydarzyło mi się po raz pierwszy.
Na pierwszy rzut oka nie widać różnicy,
ale świadomość, że coś jest nie tak nie daje spokoju
i trzeba poprawiać.
No cóż, nauka na przyszłość :-)
Pozdrawiam
Monika
Drops nie ma żadnych problemów z barwieniem włóczek wełnianych i alpakowych (kupowałam ten sam kolor w różnych sklepach w dużych odstępach czasu i nie ma żadnej różnicy), ale już kolejny raz czytam, że coś jest nie tak z bawełną..
OdpowiedzUsuńWspaniała bluzeczka :-) Świetnie wygląda ten wypukły wzór.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam podobnego doświadczenia z różnymi odcieniami motków. Widocznie miałam szczęście :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękną bluzeczkę wydziergałaś :)
OdpowiedzUsuńróżnica wybarwienia moze dac popalic. piękna bluzka .
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka. Nie wiem, jak wyglądała w Sandrze ale te rękawki i wykończenie dekoltu pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny letni udzierg! Nie komentuję potrzeby prucia z powodu innej barwy koloru poszczególnych motków, bo mnie też różne mankamenty moich "dzieł" wnerwiają i nie pozwalają mi o sobie zapomnieć, także rozumiem i łączę się w bólu, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBluzka jest śliczna, kolor delikatny, pastelowy. Będzie się dobrze komponować z każdym kolorem. Dużo dziergam z włóczek Dropsa i jestem z nich bardzo zadowolona, nigdy nie zdarzył mi się podobny problem mimo, że kupowałam tę samą włóczkę w sporych odstępach czasu i w różnych sklepach. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńbluzeczka jest piękna, fantastycznie letnia i lekka-ja też jestem w trakcie pracy nad letnią bawełnianą bluzeczką ale w turkusie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczna jest:) Pięknie wygląda ten wzór. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i urocza.
OdpowiedzUsuń