Blog powstał 13.08.2010r.
...teksty i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa. Uszanuj moje prawa do nich (ustawa z dnia 4. lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Zdjęcia z innych źródeł są opatrzone odpowiednią adnotacją...

----------- Translate ----------

02 lutego 2015

...malinowy i kakaowy...

Witajcie po dłuższej - znowu - przerwie.


Właśnie się skończyły u nas ferie i w końcu ruszam z pracą.

 

Nie bardzo mam co pokazać, bo muszę popstrykać zdjęcia kilku wydzierganym rzeczom.
Będzie nowy pled.


Mam zdjęcia grubych swetrów,
które wydziergałam już jakiś czas temu.
Swetry oczywiście w nawiązaniu do poprzednich modeli (klik), (klik), (klik),
ale nowy fason.


Serię grubych swetrów chyba zakończyłam w tym sezonie. 


Oba swetry wykonane ściegiem francuskim i wykończenie przy szyi nie ma kołnierza.

 

Pozdrawiam ciepło
Monika
 
Napisała:
Etykiety:

17 komentarzy:

  1. janielka2 lutego 2015 03:26

    piękne sweterki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa 2 lutego 2015 03:59

    Proste a jakie fajne ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. k studio handmade2 lutego 2015 04:01

    świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. babojola2 lutego 2015 04:20

    Same piękności :) Cudowne są te Twoje grubasy, podziwiam Cię za robienie na tak grubych drutach, to bardzo męczące musi być. Chodzi mi o same duty i ciężar bo rzeczy jakie powstają są przepiękne :)
    Pozdrawiam - Jola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MonDu2 lutego 2015 04:33

      Ooo, tak. Bolą mięśnie karku i ramiona. Zawsze po wydzierganiu grubego swetra, trzeba nieco odpocząć od drutów.
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Unknown2 lutego 2015 04:54

    Wspaniałe! Piękne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasia2 lutego 2015 05:28

    Piękny ten malinowy l lubię takie kolorki .

    OdpowiedzUsuń
  7. after better2 lutego 2015 06:01

    Cudeńka :) Masz talent nie ma co!

    OdpowiedzUsuń
  8. Malgorzata Warchol2 lutego 2015 08:58

    Piękne sweterki, najbardziej podoba mi się miętusek. Ja właśnie jestem na etapie robienia płaszczyka, jak go sfastrygowałam to mój mąż wybuchnął śmiechem cytuję: "co to za Yeti?". Niebawem też się pochwalę i sama ocenisz, chyba miał trochę racji:)

    OdpowiedzUsuń
  9. szydełkowy luzik2 lutego 2015 09:43

    ścieg francuski jest bardzo wdzięczny do tworzenia takich robótek o grubszej fakturze i tu super się sprawdził! Bardzo ładne grubaski i milutkie.
    Pozdrawiam, Krista

    OdpowiedzUsuń
  10. anka4802 lutego 2015 10:15

    świetny

    OdpowiedzUsuń
  11. made by ula2 lutego 2015 10:51

    Cuda... Napatrzeć się nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ursa3 lutego 2015 13:59

    Och podziwiam!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. danonk4 lutego 2015 03:29

    mogę tylko napisać, że jestem jak zwykle zachwycona! Swetry są fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy4 lutego 2015 07:22

    Czekam niecierpliwie na nowy wzór narzuty ;)
    podziwiam wszystkie cudeńka :) a przede wszystkim Pani talent :)
    Maria Ś.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sylwia4 lutego 2015 23:12

    Matko, jakie one piękne..... i te, i te wcześniejsze..... patrzę, patrzę i też taki chcę!
    A czy można wiedzieć na jak grubych "drutach" były robione, bo że z trzech nitek to widzę. Kurcze, to musi być piekielnie ciężka robota, ale za to szybka i jaki efekt...:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

...dziękuję za komentarz...

Komentarz pojawi się po moderacji, dzięki czemu mam pewność, że każdy został przeczytany.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...