I znowu trochę mnie nie było.
Rozpoczęłam mnóstwo rzeczy, więc powoli je kończę i będzie mnie trochę więcej.
Dziergam przeróżne rzeczy:
na drutach mam grube swetrzysko,
pora na nie może nieodpowiednia, bo idzie ku latu, ale pokażę go w przyszłym tygodniu.
Rozpoczęłam też świnkę oraz poduchy, dużo poduch.
Będzie bardzo różnorodnie.
Na początek typowo letnia propozycja - szydełkowa torebka podpatrzona tutaj (klik),
Na początek typowo letnia propozycja - szydełkowa torebka podpatrzona tutaj (klik),
Osobiście bardzo lubię bawełniane włóczki, szczególnie na poduszki.
Pledy z takich byłyby również fantastyczne, ale ceny włóczek bawełnianych powalają.
Kiedyś trafiłam na odpowiednią grubość, 100%bawełna, pod nazwą Nomade.
Obecnie producent wprowadził Nomade Mix i jest to mieszanka bawełny z akrylem, pół na pół.
Włóczka świetna, miękka, z dobrym skrętem, dość gruba, równo się z niej dzierga,
Włóczka świetna, miękka, z dobrym skrętem, dość gruba, równo się z niej dzierga,
ale niestety występuje w małych motkach,
tylko 50g i przy dużej robótce włóczka się nie sprawdzi ze względu na mnogość supełków,
no i ta cena.
Wracając do torebki.
no i ta cena.
Wracając do torebki.
Bardzo dużym wyzwaniem było wszycie zamka,
bo kształt torebki u góry trochę jest nietypowy,
poza tym dzianina wyszła gruba i było ciężko przesuwać ją pod igłą maszyny.
poza tym dzianina wyszła gruba i było ciężko przesuwać ją pod igłą maszyny.
Dane:
- projekt podpatrzony tutaj (klik),
- włóczka Nomade Mix - 50% bawełna, 50% akryl,
- szydełko 5.5mm,
- zużycie włóczki - całościowo prawie 8 motków - 400g,
- czas wykonania - około 7 godzin (bez wszywania podszewki i zamków).
Pozdrawiam ciepło
Monika
Przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńZ resztą... Wszystkie Twoje prace to cudeńka!
Cudowna torebka :-) Śliczne elementy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
cudeńko! w sumie wzór nie wygląda na trudny więc nie dziwię się, że spróbowałaś go sama odwzorować :)
OdpowiedzUsuńTorba fajna i w zasadzie w tych kolorach to nie tylko na lato, tak mi się widzi
OdpowiedzUsuńWidziałam już tą torbę kiedyś i też mi się podoba:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo efektowna ta torba. Ja dziś skończyłam sukienkę. Zapraszam do obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńMoniko, torebka jest świetna, na pewno będzie ozdobą każdego letniego stroju. Podszewkę i zamek wszyłaś perfekcyjnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń...a ile było przy tym wszywaniu prucia, ho, ho :-)
UsuńBardzo mi się podobają takie szydełkowe torebki, sama żadnej jeszcze nie zrobiłam, ale chyba się skuszę, nie potrafiłabym jednak zrobić sama poszewki do środka, ale Twoja wyszła pięknie :-) pozdrawiam Kasia.
OdpowiedzUsuńTak, z podszewką jest dużo "zabawy", jeśli nie potrafi się dobrze szyć.
UsuńJa szyję od czasu do czasu i nie mam do tego zbyt dużej cierpliwości, a przez to, że jestem wobec siebie bardzo krytyczna, to zdarza się, że wszycie zajmuje mi dużo czasu, bo nie jestem zadowolona z efektu. O ile uszycie podszewki i kieszonek wewnętrznych w dużym stopniu dobrze opanowałam, to przyszycie zamka zewnętrznego jest zawsze problemem. Włóczka pod maszyną jest trudna, zaciąga się, a w przypadku tej torebki, dzianina jest zbyt gruba i ciężko było przesuwać ją pod igłą. Oczywiście jeszcze szwy muszą być proste, więc nie obyło się bez prucia i kilkakrotnego wszywania zamka.
Pozdrawiam :-)
śliczny:)
OdpowiedzUsuńFajna torba:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna torba. Strasznie mi się podoba ale brakuje mi odwagi, żeby spróbować ją wydziergać :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Aż mi się zamarzyła, choć z szydełkiem cały czas mi nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Cz.