Witajcie!
Pogoda nie nastraja do dziergania. Dziś jest u mnie potwornie duszno, a ja w takie dni umieram...
Ostatnio, gdy padało i było chłodno zabrałam się za włóczkę wełnianą, której mi dość sporo zostało po sezonie zimowym. Jak jest upalnie na dworze, to włóczki wełniane raczej omijam łukiem, a że pogoda była taka a nie inna, to miło pozbyć się zimowych zapasów. Wydziergałam kilka par rękawiczek męskich, ale pochwalę się nimi jesienią, bo w lecie jakoś tak nie wypada.
Dziś zaprezentuję kolejne bikini. Leżało już dość długo, ale jakoś nie było chęci robienia zdjęć, a i tak nie wyszły za dobrze. Majtki już dawno opracowałam i dobrze leżą, ale nadal poszukuję odpowiedniego kroju biustonosza. Testuję, próbuję i oczywiście ciągle coś pruję. Ten model opracowałam z trzech elementów i całkiem ok wyszedł, ale kilka poprawek trzeba wnieść by naprawdę było dobrze. Chciałam coś lekko koronkowego, więc takowe elementy również dodałam.
Z pozdrowieniami!
Śliczny jest!!! Nie wiem co Ty chcesz jeszcze poprawiać ;) Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bikini wygląda super , i tylko chciało by się mieć taką figurę jak ten manekin (...............)
OdpowiedzUsuńpiekne bikini gdybym tylko była szczęśliwą posiadaczką rozmiaru co najmniej 38 !!!!!!! to juz sie w nim widze :)
OdpowiedzUsuńBikini jest świetne!
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! Przyznam się, że posiadam coś skromniejszego urodą w szafie w kolorze groszku, testowałam wiele razy, nosi się świetnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
cudny szkoda ze moje rozmiary już mniej cudne
OdpowiedzUsuńcudowny... :)
OdpowiedzUsuń