Witajcie!
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem. Odpowiadając na kilka pytań: golfiaki mają wysokość około 60-65cm. Wymiarów dolnego i górnego nie potrafię podać, bo to zależy od włóczki. Zastosowany wzór daje dużo sprężystości, więc pasują na każdego. Są lekko zwężane ku górze, dzięki czemu nie zsuwają się z ramion i nie można nosić zamiennie góry z dołem.
Osobiście mam swoje faworyty, które noszę, ale większość jest na sprzedaż. Dzierganie jest moją pracą i sprzedaję swoją "twórczość" w galeriach internetowych (patrz pasek boczny), ale bezpośrednio u mnie jest taniej o 30%.
Dawno nosiłam się z zamiarem opublikowania opisu tych golfiaków, ale ze względu na to, że jest to moja paca, wstrzymałam się. Zdarza się dość często, że niektóre osoby korzystając z darmowych wzorów lub projektów innych osób, kopiują prace i sprzedają jako swoje pomysły. Ja staram się zawsze tworzyć sama. Projektowanie wymaga mnóstwa czasu i dużo włóczki musi "upłynąć" zanim coś powstanie. Moją domeną są właśnie golfiaki i rękawiczki z klapką i to dzięki nim znalazłam się w galeriach. Dużo par rękawiczek i dużo golfiaków musiałam wydziergać i prucia było co niemiara, zanim stały się takie jakie chciałam. Osoby dziergające wiedzą o co chodzi. Szanuję swój czas i swoją pracę. Na forum jednej z galerii toczą się boje o tzw. prawa autorskie. Jedna zarzuca drugiej, że skopiowała tamtej pomysł, że zrobiła coś w podobny sposób, że coś podobnie nazwała, że wykorzystała podobną technikę lub materiały. Uważam, że w dobie internetu jest trudno określić czy pomysł jest mój czy może ktoś w tym samym czasie wpadł na coś podobnego. W końcu jesteśmy ludźmi i podobnie kombinujemy. Ja nie śledzę twórczości innych osób w galeriach, bo szkoda mi po prostu czasu na siedzenie przed komputerem. Ale fakt, że jest przykro gdy ktoś zrobi coś podobnego i sprzeda za połowę mojej ceny. Kłócenie się i zwracanie uwagi nie przynosi skutku, więc po prostu robię swoje.
Jeśli coś podpatruję, to zaznaczam to w opisie i udostępniam gotowy schemat, z którego skorzystałam, ale w galeriach sprzedaję tylko swoje projekty. Nie odważyłabym się wystawić do galerii czegoś co zrobiłam na podstawie, np. schematu z gazety.
Jeśli ktoś ma ochotę wydziergać sobie podobny golfiak, to proszę o kontakt na mondu@op.pl, zawsze chętnie odpowiadam na wszystkie pytania.
Jeśli ktoś ma ochotę wydziergać sobie podobny golfiak, to proszę o kontakt na mondu@op.pl, zawsze chętnie odpowiadam na wszystkie pytania.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego i słonecznego weekendu!
Oj kusisz tymi pięknymi kominami , i z pewnością do nich zasiądę , ale jeszcze troszkę....
OdpowiedzUsuńKiedyś poprosiłam nie jakaś pani o naukę szydełkowania przez internet , gdy odpisałam że ja tak nie potrafię,to mi się oberwało ... rożnych lokatorów na ta nasza ziemia .Pozdrawiam
Niestety nikt cudzego czasu nie szanuje, dlatego ja szanuję swój. Również nie potrafię komuś przez e-maile wytłumaczyć pewnych rzeczy, a tym bardziej nauczyć. Miała kobieta pomysł! Wystarczy przecież kupić sobie podręcznik i już, ja tak zaczynałam :-)
UsuńKochana, oczu nie można oderwać od tych golfików!!!! Śliczne są i nawet nie próbuję naśladować, bo i tak nie potrafię:)) Moze kiedys... tylko i wyłącznie dla własnych potrzeb, a wtedy napewno się do ciebie zwrócę po instrukcje, ok???
OdpowiedzUsuńNie usprawiedliwiam kopiowania i przypisywania sobie autorstwa, jednak trudno pewne rzeczy udowodnić. Takie kominy robiłam laaaata temu, jeszcze za czasów szkolnych - to była pierwsza chyba moda na takowe. Sama zrobiłam sobie podobny w tamtym roku, nie korzystając z żadnych schematów, bo umówmy się - dla osoby dziergającej nie jest to rzecz, do której potrzebny jest opis, można zrobić na tzw. "oko". Zrobiłam też 2 dla koleżanek. Teraz pytanie - miałybyśmy się wzajemnie oskarżać o kopiowanie? Moim zdaniem - nie. Te kominy są znów modne i myślę, ze jakaś 1/3 osób dziergających takie pewnie robi dla siebie, znajomych czy na sprzedaż( co mnie wcale nie dziwi - trudno robić na sprzedaż rzeczy, które nie są "na czasie"), nie potrzebując do nich żadnych opisów. Nie twierdzę, że idealnie takie same, ale baaardzo podobne. Takie jest moje zdanie, nie wiem, jeśli ktoś ma odmienne to oczywiście uszanuję, nie chodzi mi absolutnie o stwarzanie niezdrowej atmosfery.
OdpowiedzUsuńja nie miałam na myśli tego by zupełnie nikt nie robił takich kominów. Tylko naświetliłam problem tych niby praw autorskich i zupełnie się z Tobą zgadzam, że nie jest do udowodnienia kiedy, gdzie i kto jako pierwszy je wykonał. Jak byłam młoda to również takie były modne. Blog założyłam z myślą o swoich potrzebach, ale dzierganie łączę raczej z galeriami, bo od wielu lat to moje życie i tam dziwię się osobom, które właśnie piszą o rzekomo swoich prawach autorskich. Bo co to są tak naprawdę te "prawa autorskie"? Ja nigdzie w żadnym urzędzie (bo chyba tam trzeba by się było udać) nie zgłaszam, że tylko i wyłącznie jest to mój pomysł, absolutnie nie jest. Pamiętam jak kiedyś weszłam na eatsy i jakież było moje zdziwienie, że są osoby, które robią bardzo podobne rzeczy. Jak to ludzie, wpadamy na podobne pomysły. I jeszcze jedno: nie było moim zamiarem oskarżanie kogokolwiek. Jeśli ktoś poczuł się urażony to PRZEPRASZAM!
UsuńTen post powstał raczej z myślą o galeriach i może raczej tam powinnam była się "wypisać", a nie tutaj mącić spokój. Blog jest dla mnie i dla Was, powstał by się dzielić pomysłami. Dziergajcie Kochane wszystko co chcecie, ja zawsze służę pomocą!
Jeśli chodzi o stratę czasu przy komputerze, to masz rację - ja jestem tego przykładem, ostatnio nic nie robię tylko oglądam i nawet nie po to żeby się inspirować :) po prostu wciągnęło mnie...a golfiaki są super - jak odgapię to tylko sobie...ale jakiej mobilizacji, to będzie wymagało! Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńNie dodałam jeszcze najważniejszego - niewątpliwie Twoje golfiaki są mistrzowskie bez dwóch zdań - zawsze piękne zestawienie kolorystyczne, widać pewną, perfekcyjną rękę, widać też, że robisz je wprawnie i pewnie. Można powiedzieć, że to taki Twój "towar reprezentacyjny" :) Widzałam też inne prace w galeriach - wspaniałe mitenki wychodzą z Twoich rąk:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoich golfiakach od pierwszego wejrzenia, CUDNE!!! ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! Tyle pięknych prac! Naprawdę są cudne! Będę zaglądać tu częściej, bo bardzo mi się podobają te dzieła. pozdrawiam! nevermorequeen.blox.pl
OdpowiedzUsuńUważam że Twoje prace sę jedyne w swoim rodzaju, bo mają duszę, podziwiam je od jakiegoś czasu, a pomysł możesz jak najbardziej traktować jako autorski - nie spotkałam innych takich samych. Pozdrawiam i miłego dziergania życzę - wiem jak to wciąga ;)
OdpowiedzUsuńPiękne są i być może skuszę sie na jednego - wydzierganego osobiście, ja juz od jakiegos czasu robie takie szalikowe zastepstwa dla dzieciaków, bo cholera jasna mnie bierze jak widze poodkrywane szyje na mrozie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Twoje golfy są cudne! Sama dziergam i wiem ile czasu Cię kosztuje wydzierganie takiego golfa - i właśnie z powodu braku czasu nie mogę niestety sama sobie takiego sprawić :( Ale podziwiam a w przypływie gotówki sprawię sobie :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kopiowanie....temat rzeka, sama często widzę "mocno inspirowane" prace moimi, wystawiane za 1/4 ceny (!) Na maila z prośbą o usunięcie dostaję odpowiedź - ale to tylko hobby, taka drobnostka, przecież nie sprzedaję dużo, ot tak, dla przyjemności - no a wtedy to już mnie trafia biała gorączka..bo człowiek pracuje, wymyśli coś fajnego, potem wpakuje kupę czasu w wykonywanie, płaci podatki i zusy-srusy i co? I widzi pod bokiem w zasadzie prawie to samo za bezcen...no, ale przecież wystawione w ramach hobby...Ajtam, można pisać i pisać...
Nie mniej jednak Twoje golfy są piękne!! Pozwalam sobie dołączyć Twojego bloga do mojej listy ulubionych :)
Witam
OdpowiedzUsuńTrafiłam na ten blog przypadkiem i od tamtej pory często tu zaglądam.Bardzo podobają mi się Pani "cudeńka"-inaczej tego tak nie można nazwać!!!Szczególnie w oko mi wpadły golfiaki.Są rewelacyjne,te kolory!!!Tak przepięknie dobrane.Nie mogę się na nie napatrzeć:)Może jak się napatrzę już wystarczająco duuuużo i dłuuugo to może się pokuszę o pomoc w ich wydzierganiu:))))))))
Jola
Piękne golfiaki, aż robi się cieplutko od samego patrzenia, kostimy plażowe też super.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńprzecudne golfiaki, powolutku nastawiam się na stworzenie takiego golfiaczka i przy Twojej pomocy myślę dam radę, napisałam do Ciebie na e-mail prośbę o kilka wskazówek. Pozdrawiam
Anka z Dobrzynia nad Drwęca
...odpisałam na e-mail...
UsuńStrasznie dziękuję za bezcenne wskazówki, dzięki Tobie moje ciuszki nabiorą świeżego wyglądu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anka z Dobrzynia nad Drweca
P.S.
oj bedę Cię czytać i podglądać to obiecuję napewno ;)
W razie wątpliwości, pisz śmiało. Cieszę się, że mogłam pomóc.
UsuńŻyczę Tobie i Maluszkowi dużo zdrowia :-) Pozdrawiam!