Ostatnia z moich prac: kostium plażowy wykonany szydełkiem.
Wydziergałam go między swetrami.
Kostium składa się z góry w postaci topu oraz dołu w postaci majtek w stylu brazylijskim.
Niestety na moim manekinie tych "skąpości" nie widać, bo manekin malutki i niski.
Ramiączka przy topie są regulowane, pod biustem sznurek zakończony małymi chwostami.
Dane na rozmiar S, miseczka C:
- projekt własny,
- włóczka begonia - 100% bawełna merceryzowana, kolor nr 0015,
- szydełko nr 2.5mm,
- zużycie włóczki lekko ponad 2.5 motka, czyli w granicach 128g.
Pozdrawiam i wracam do swetrów
Monika
Piękny. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ale bardzo odważny mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki miał być ;-)
UsuńHm... właścicielka musi być odważną babką :) Już widzę te spojrzenia na plaży. Pamiętam jak dwadzieścia lat temu, na plaży, obok na kocyku leżała babeczka w szydełkowym stroju. Mąż do dzisiaj ją wspomina i nie wiem czy wpadła mu w oko czy wciąż pamięta jednak nietuzinkowy strój do opalania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fantastyczny kostium :-) Jedyny i niepowtarzalny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wow!!! Super! Sama miałabym ochotę na taki kostium... Tylko trochę mniej skąpy oczywiście :)
OdpowiedzUsuńAle fajny i oryginalny kostium plażowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie