Blog powstał 13.08.2010r.
...teksty i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa. Uszanuj moje prawa do nich (ustawa z dnia 4. lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Zdjęcia z innych źródeł są opatrzone odpowiednią adnotacją...

----------- Translate ----------

25 października 2011

...słoneczny komplet....

Żółty komplet: czapka i długie ponad łokieć mitenki:


Komplet wykonałam na drutach podwójną nitką, włóczka Dalia niestety z już nie istniejącej polskiej fabryki Anilux z Jeleniej Góry. Już niedługo nic polskiego się w tym kraju nie ostanie. Czy naprawdę jesteśmy narodem, który nie potrafi zadbać i docenić swojej rodzimej produkcji? Jesteśmy ciągle zapatrzeni w zachód i w tą Amerykę. Szkoda, że najczęściej z tych krajów czerpiemy wszystko co najgorsze, zupełnie nie dbając o swoje. 

Kończę tym ponurym akcentem :-(

16 komentarzy:

  1. Śliczny słoneczny komplet!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja pozdrawiam z Jeleniej Góry :) mimo wszystko-pięknego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj i masz rację. Ja w zeszłym tygodniu zakupiłam kilo włóczki 25 % wełna 75 % anilana o nazwie zorza własnie z aniluxu za jedyne 40 zł/kg !!!!!! wyprzedaz bo likwidują fabryke !!!!! zgroza !!!! idę dzisiaj jeszcze popatrzec co maja dobrego to za taka kaske kupie na zaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny zestaw no i ten słoneczny kolor-cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. JOASIA:
    ja również dużo rzeczy dziergałam z Zorzy i mam projekty pod nią robione, a tu klapa... Poza tym wspomniana Dalia, jeszcze Puchatka, Sasanka, Moherek, Sonata, Merinos itd. Szkoda :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Komplet przesliczny, taki słoneczny!!! Ja tez żałuję, że już nie ma Aniluxu, lubie ich włóczki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zachwycona. Intrygujący kwiatuszek. Podoba mi się bardzo.
    co do Aniluxu... to która z nas nie robiła z Aniluxu?

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny i rzeczywiście bardzo słoneczny!

    OdpowiedzUsuń
  9. mówisz,że giną polskie wyroby,pewnie że szkoda jeśli naprawde były dobre,ale zauważ że niektóre fabryki są sobie same winne,bo jakość spada okropnie.Kiedyś uwielbiałam ptasie mleczko Wedla czy Grześki Kaliszanki i co zostało z tego dawnego smaku ??Nic tylko wygląd zewnętrzny.Piękny kolor na szare dni,też lubie wesoło kiedy na dworze smutno.

    OdpowiedzUsuń
  10. Marzena:
    ooo, tak-ptasie mleczko to zupełnie nie to samo co kiedyś, ale trudno się dziwić: z tego co się orientuję, to przez wiele lat wedel był "angielski", a teraz chyba jest "japoński". Gdzie w wedlu polskość? Przechodząc z rąk do rąk, po drodze zatracił swój smak... i znowu trzeba napisać - niestety!

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczny słoneczny komplecik :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. to prawda, szkoda straszna, że anilux powoli zaczyna przechodzić do przeszłości :(

    OdpowiedzUsuń
  13. przepiękny ten komplecik ;) W sam raz na jesień. Bo kto powiedział,że jesienią trzeba chodzić w szaro-burych kolorach?

    OdpowiedzUsuń
  14. Też kiedyś zrobiłam żółty komplet ale zamiast czapki był mały komin :) Bardzo ładny kwiat na czapce. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny komplet - taki optymistyczny powiedziałabym :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięny komplecik. :) Też żałuję :( Jeszcze ta chińszczyzna działa mi na nerwy. :/ Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń

...dziękuję za komentarz...

Komentarz pojawi się po moderacji, dzięki czemu mam pewność, że każdy został przeczytany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...