Hej! Dzisiaj króciutko. Zielony pastelowy sweterek dla mojej Niki. Może przywoła w końcu tę wiosnę? Weekend był tak ponury, że szkoda pisać, a dzisiejszy dzień przywitał mnie lekkim mrozem, buuuu...
Guziki są tymczasowe, bo innych nie miałam, ale na razie muszą wystarczyć.
Pozdrawiam ciepło w pierwszy Dzień Wiosny:-)
prześliczny jest :)
OdpowiedzUsuńTworzy piękny komplet z bluzeczką. Zdolna jesteś.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
śliczna zieleń :) wiosna u mnie już jest :)
OdpowiedzUsuńCudo i ta soczysta zieleń...:D
OdpowiedzUsuńAle śliczny sweterek! Kolor bardzo wiosenny, niech ta wiosna w końcu będzie! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych prac i zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest po prostu śliczny!!! ;-) Az żałuje, że nie mam jeszcze dzieci, hehe... Bardzo ładna rzecz dla małej elegantki ;-)
OdpowiedzUsuńjaki śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny ten sweterek z kolorową podszewką. chyba, że to nie jest podszewka? Cokolwiek to jest bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńŚliczniusi, zazdroszczę talentu do dziergania ;}
OdpowiedzUsuń