Witam Was serdecznie.
Ciemno u mnie przez ostatnie dni i nie mogę robić ładnych zdjęć.
Chciałam Wam pokazać ozdoby świąteczne, ale na razie ze względu na brak światła,
muszę się wstrzymać.
Jakiś czas temu wspominałam, że mam na grubych drutach 28mm obszerny golfiak.
Poczyniłam wiele prób ze ściegami, kształtem golfiaka, ilością nitek,
ale golfiak do mnie nie przemawiał.
Dodatkowo zabrakło mi włóczki, która na dodatek w sklepie się skończyła i nie mogłam dokupić brakującej ilości, czyli cały czas pod górę :-)
Ostatecznie wydziergałam szalik. Masywny, gruby, oryginalny.
Wykonałam go podwójną nitką Polaris Drops (100% wełna, kolor 04), ścieg prawy dżersej,
rozmiar około 26x215cm.
rozmiar około 26x215cm.
Na pewno jeszcze podejmę próby wydziergania golfiaka, ale chyba powrócę do włóczki Silenzio,
z której dziergałam grube swetry, bo Polaris jakoś mnie nie przekonuje, dodatkowo jest droga.
Widzicie druty powyżej?
Właśnie takie sprawił mi Mąż - na żyłce, przez co są dużo lżejsze niż zwykłe.
Ślę pozdrowienia
Monika
Wow :) Ale druty!!! :):):) Nigdy jeszcze nie dziergałam z tak grubej włóczki, najgrubsza była Eskimo, ale efekt jest super :) Trzeba spróbować, bo fajnie, jak robótki szybko przybywa :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPomysł z tymi drutami genialny. Wszystko wychodzi spod nich takie mięsiste, aż się chce przygarnąć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjne druty! Szalik też czadowy. Marzy mi się taki z grubym splotem. Na razie się przymierzam do coraz grubszych drutów :)
OdpowiedzUsuńCieplutki musi być ten szaliczek, aż się chce w niego opatulić:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOglądam Twoje prace, Moniko, jeszcze nie jestem nawet w połowie, ale jestem pod wielkim wrażeniem. Pięknie dziergasz :)
OdpowiedzUsuńa gdzie można dostać taką włóczkę?
OdpowiedzUsuńWłóczkę kupiłam na wloczkowo.pl.
UsuńŚwietny pomysł z tymi drutami, szkoda, że w sklepie mają tylko do grubości 12mm.
OdpowiedzUsuńSzal wygląda oryginalnie i chyba jest mięciutki i cieplutki.
Pozdrawiam Dorota
28 mm? Czy to nie aby trzonki od łopaty ? ;) Fajniuchny :)
OdpowiedzUsuńTak :-) są wykonane z trzonków od łopaty czy grabi.
Usuńszalik mimo wszystko wyszedł bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńa mężowie to czasem złote istoty - mój niedawno naprawił mi metalowe druty na żyłce.... :)
pozdrawiam!
Witam. Jestem pod wielkim wrażeniem Pani prac. Mam pytanie, czy ten obraz Klimta w tle, to też ręczna robota? Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewa.
Dziękuję za miłe słowa. Obraz w tle to wydruk na płótnie canvas zamówiony na allegro. W całości obraz widoczny tutaj:
Usuńhttp://mondu-robotkowanie.blogspot.com/2012/03/nowe-zycie-zwykej-tacy.html
Pozdrawiam :-)
Piękne rzeczy u Pani:) Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z "robótkowaniem". Czy pamięta Pani ile sztuk włóczki DROPS polaris zużyła na wykonanie tego szalika?
OdpowiedzUsuńWitam,
UsuńDziękuję za miłe słowa. Szalik wykonałam ponad rok temu i nie bardzo pamiętam zużycie włóczki, chyba 6 motków.
Pozdrawiam.
Piękne! Gdzie można kupić tego typu druty?
OdpowiedzUsuńDruty zrobił mi mój Mąż, pisałam o tym w poście :-)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńjaki byłby koszt wykonania takiego szalika?:)
Na pytania w sprawie zamówień indywidualnych odpowiadam pod adresem mondu@op.pl lub przez wiadomość na fb:
Usuńhttps://www.facebook.com/mondu-robotkowanie
Zapraszam do kontaktu. Z pozdrowieniami
Monika