Witajcie!
Na początek dziękuję Wam za informacje dotyczące Clematis. Wiedziałam, że można na Was liczyć. Mam nadzieję, że uda mi się ugościć tę roślinę na moim balkonie.
Ukończyłam poduszki z monogramami, które wyhaftowane czekały na szycie. Wspominałam o nich w wakacyjnych obietnicach (klik), jeszcze kilka planów jest do zrealizowania, ale nie wiem czy teraz znajdę na to czas. Może jeszcze jakieś poduszki, ale torebek chyba nie da mi się ruszyć.
Dodatkowo wyhaftowałam, takimi samymi nićmi, zawieszkę lawendową. Mam sporo lawendy i muszę coś z nią zrobić. Ciągle pracuję na woreczkami i zawieszkami, więc kilka następnych postów będzie im poświęconych.
A propos haftu, czy haftowanie cieniowanymi nićmi rządzi się jakimiś szczególnymi prawami, czy haftuje się "jak leci"? Zupełnie nie mam doświadczenia w tych sprawach.
U mnie jesiennie. Niestety nie ciepło, bo taką jesień lubię. Nie ma w powietrzu jesiennego zapachu ciepła i suszonych liści, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie słonecznie.
Pozdrawiam!
PIEKNIE HAFTUJESZ.
OdpowiedzUsuńPoduszki wyglądają fantastycznie, zawieszka wydaje się taka subtelna, super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzy hafcie cieniowaną muliną pilnowałam, aby kolory łagodnie przechodziły, tzn. nie rozpoczynałam bardzo ciemną nitką, tam gdzie skończyłam bardzo jasną, no ale specjalistka w xxx nie jestem ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam cudne zawieszki
Przepiękne hafty, podziwiam zwłaszcza poduszki!! A co do cieniowanych mulin to robię dokładnie tak, jak napisała Janola, tzn. pilnuję "łagodnego" przechodzenia kolorów tam, gdzie kończy się jedna nitka, a zaczyna druga, dokładnie tak samo, jak przy robieniu na drutach czy na szydełku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHafciki wyszly rewelacyjnie i poduchy pieknie sie prezentują.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhello,
OdpowiedzUsuńlovely stitching great letters.Lovly colors with and red.
hugs Conny
Jestem zachwycona Twoim blogiem - wszystko mi się podoba i Twoje wyroby i sposób w jaki je prezentujesz! Piszę tu pod ostatnim postem, bo inaczej musiałabym zostawiać swoje ochy i achy pod każdym wpisem :)
OdpowiedzUsuńZdolna dziewczyno!
OdpowiedzUsuńSliczne rzeczy robisz, piekne zawieszki. Niestety nie umiem Ci pomoc jesli chodzi o nitke. Widze, ze nie tylko robist na drutach ale tez wyszywasz. :)
Pozdrawiam
Dagi
Janola, Sabina:
OdpowiedzUsuńczyli tak jak podpowiadała mi intuicja, trzeba pilnować łagodnego przejścia kolorów.
Dziękuję za przemiłe komentarze. Pozdrawiam :-)
piękne poduszki zrobiłaś cudne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poduszki z monogramami:)
OdpowiedzUsuń