...teksty i zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa. Uszanuj moje prawa do nich (ustawa z dnia 4. lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Zdjęcia z innych źródeł są opatrzone odpowiednią adnotacją...
----------- Translate ----------
10 kwietnia 2014
...gruby na drutach...
Witajcie:-)
Post miał być nie o swetrach,
ale jeszcze na koniec sezonu wrzucam zdjęcia grubego swetra,
z bardzo grubym splotem.
Pokazywałam ten model dwukrotnie tu klik i tu klik. Poduszki "się dziergają".
Moniko, PIĘKNY! Uwielbiam. Dla mnie siła jest w prostocie, więc jestem oczarowana. To znów musiały być ogromnie grube druty. :) I zdjęcia... (zawsze mam Ci to napisać) robisz piękne! To białe tło... - ja nie umiem! uściski dominika
Dziękuję :-) Ja też lubię prostotę i mimo, że czasem pokazuję różne wymyślne rzeczy, to dla siebie wybieram zawsze te proste. Co do zdjęć, to dość często wymazuję tło w programie graficznym, bo mimo, że robię zdjęcia na białym, to zazwyczaj wychodzi sine, niebieskawe, bądź szare. Trochę jest z tym zabawy, ale lubię to i oczywiście efekt jest bardzo pozytywny. Pozdrawiam ciepło :-)
Proste formy zawsze pięknie wyglądają, tak też jest z Twoim swetrem. Moniko, robiłaś z takiej grubaśnej włóczki, czy łączyłaś kilka nitek? Pozdrawiam:)
Dziergałam z czterech nitek włóczki Silenzio. Nie udało mi się znaleźć nic grubego, co nadawałoby się na bardzo grube druty, przypominam 28mm. Można by było się pokusić o wydzierganie z grubego bawełnianego sznurka, ale moim zdaniem sweter wyszedłby bardzo ciężki. Przetestowałam kilka włóczek i ta wydaje mi się najlepsza do takiego wyrobu. Włóczka Silenzio nie ma skrętu i dzięki temu w ogóle nie widać, że są wykorzystane aż 4 nitki, dodatkowo włóczka jest dość lekka. Wadą natomiast jest to, że ma motki 50g i muszę zaszywać połączenia nitek, bo przy tak dużych okach, supełki wychodziłyby na wierzchnią stronę swetra. Podobną włóczką jest Filzi, ale jest nieco droższa. Również pozdrawiam :-)
Ależ mnie się podobają takie grube swetrzyska. Aż mam ochotę wydziergać coś takiego. Najpierw musiałabym sobie jakieś grubaśne druty do takiej robótki sprawić. Pozdrawiam serdecznie Dorota
Cudowny! Uwielbiam Twoje swetry o grubym splocie - są doskonałe. Cudowny kolor :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Moniko, PIĘKNY! Uwielbiam. Dla mnie siła jest w prostocie, więc jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńTo znów musiały być ogromnie grube druty. :)
I zdjęcia... (zawsze mam Ci to napisać) robisz piękne! To białe tło... - ja nie umiem!
uściski
dominika
Dziękuję :-) Ja też lubię prostotę i mimo, że czasem pokazuję różne wymyślne rzeczy, to dla siebie wybieram zawsze te proste.
UsuńCo do zdjęć, to dość często wymazuję tło w programie graficznym, bo mimo, że robię zdjęcia na białym, to zazwyczaj wychodzi sine, niebieskawe, bądź szare. Trochę jest z tym zabawy, ale lubię to i oczywiście efekt jest bardzo pozytywny.
Pozdrawiam ciepło :-)
Proste formy zawsze pięknie wyglądają, tak też jest z Twoim swetrem. Moniko, robiłaś z takiej grubaśnej włóczki, czy łączyłaś kilka nitek? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziergałam z czterech nitek włóczki Silenzio. Nie udało mi się znaleźć nic grubego, co nadawałoby się na bardzo grube druty, przypominam 28mm. Można by było się pokusić o wydzierganie z grubego bawełnianego sznurka, ale moim zdaniem sweter wyszedłby bardzo ciężki. Przetestowałam kilka włóczek i ta wydaje mi się najlepsza do takiego wyrobu. Włóczka Silenzio nie ma skrętu i dzięki temu w ogóle nie widać, że są wykorzystane aż 4 nitki, dodatkowo włóczka jest dość lekka. Wadą natomiast jest to, że ma motki 50g i muszę zaszywać połączenia nitek, bo przy tak dużych okach, supełki wychodziłyby na wierzchnią stronę swetra. Podobną włóczką jest Filzi, ale jest nieco droższa. Również pozdrawiam :-)
UsuńPiękny!!! Ja tak nie umiem:(
OdpowiedzUsuńWow. Ale cudeńko!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda pasuje do dżinsów:)
OdpowiedzUsuńPiękny grubasek:-)))))))))))
OdpowiedzUsuńJest świetny. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńLubię takie grube formy :)
OdpowiedzUsuńAleż mnie się podobają takie grube swetrzyska. Aż mam ochotę wydziergać coś takiego.
OdpowiedzUsuńNajpierw musiałabym sobie jakieś grubaśne druty do takiej robótki sprawić.
Pozdrawiam serdecznie Dorota
świetny "grubasek" :) kurcze czytam komentarze i myślałam, że robiłaś z podwójnej nitki a tu aż 4? łał :)
OdpowiedzUsuńŚwietne swetrzysko:)) Pozdrawiam. Agnieszka
OdpowiedzUsuńRewelacyjny sweter!!! Tylko od razu mi porządną zimą w górach zawiało :)
OdpowiedzUsuńile włoczki potrzeba na ten sweterek?
OdpowiedzUsuńW granicach 800g, w zależności od rozmiaru.
Usuń